Laserem w cebulkę

Temat depilacji laserowej jest powszechnie znany, coraz więcej gabinetów korzysta z zaawansowanej aparatury do usuwania owłosienia. I właśnie dlatego musimy dobrze rozumieć zasady działania tych urządzeń.

 

LNE: Z czego wynikają niepowodzenia w zakresie skuteczności i bezpieczeństwa depilacji laserowej?

Dr Marek Wasiluk: Powikłania przede wszystkim z faktu, że są to zabiegi inwazyjne. Skutkiem tej procedury ma być kontrolowane poparzenie cebulki włosa, a zarazem pewnego fragmentu skóry – mamy precyzyjnie uszkodzić cebulkę i obszar leżący do 0,3 mm wokół niej. Powikłaniem jest więc każde rozleglejsze poparzenie. Przyczyną jest użycie zbyt wysokich parametrów w stosunku do konkretnego klienta albo błędne wykonanie procedury, np. „strzelenie” dwa razy w to samo miejsce w zbyt krótkim odstępie czasu. Trzeba być bardzo uważnym operatorem.

 

Laser emituje energię, ale jej skuteczna dawka jest inna dla każdego człowieka. 

Tak, dobieramy ją nie tylko do obszaru ciała, a więc łydek, bikini czy pach, ale i do grubości skóry, jej wrażliwości, fototypu i koloru włosa. Z tego może wynikać nieskuteczność zabiegu.

Rzadziej skutki uboczne wywołuje samo urządzenie, które może być niestabilne konstrukcyjnie, mieć zaburzone parametry, kiepską jakość, brak certyfikatu CE czy być nieodpowiednio serwisowane. Paradoksalnie – bywa, że po tzw. serwisie i kalibracji sprzęt staje się niebezpieczny, bo owa kalibracja zmienia parametry na wyższe. Warto więc taką aparaturę przetestować od nowa i bacznie obserwować jak reaguje skóra naszego klienta. 

 

Czy łatwo jest się nauczyć dobierania wskaźników, określania fototypu i stopnia pigmentacji włosa? 

Kwestia doboru energii do poszczególnych parametrów skóry jest skomplikowana, ale możliwa do zrozumienia dla każdego przy odpowiednim poziomie wiedzy i wyobraźni.

Planując serię 6 zabiegów, dla bezpieczeństwa klienta warto zaczynać od wartości niższych, co do których jesteśmy pewni, że nie wywołają skutków ubocznych, a potem obserwować rezultaty swoich działań. Kluczową kwestią jest zapisanie danych z poprzedniego zabiegu i zadanie klientowi odpowiednich pytań dotyczących odczuć po depilacji.  

 

Co powinno być objawem na skórze w trakcie wykonywania laserowej depilacji? Wiele osób wspomina, że to niewielki obrzęk wokół mieszka włosowego i karbonizacja włosa. Czy to prawidłowe?

Można założyć, że tak, ale jeśli ktoś ma cienkie włosy, reakcja skóry na zdeponowanie w cebulce włosa energii nie będzie tak widoczna. Przy wyraźnie grubym włosie, np. w okolicach łydki, będziemy obserwowali wspomnianą reakcję, jeżeli oczywiście klient nie zgoli włosów przed samym zabiegiem (bo karbonizacji fragmentu skóry nie jesteśmy w stanie zauważyć). Jeśli natomiast będziemy usuwali zarost na twarzy i jej okolicach, to nie zakładajmy takich objawów.

 

Jeżeli energię pochłania melanina zgromadzona we włosie, to czy stosujemy mniejszą dawkę w stosunku do włosa ciemnego i grubego niż do jasnego i cienkiego?

Tak, ale to nie wszystko – musimy też uwzględnić kolor skóry.

To tylko fragment
Chcesz wiedzieć więcej?
Zaprenumeruj lub wykup dostępONLINE

LNE kupisz również w Empiku i salonach prasowych
SPRAWDŹ