Dlaczego lubimy wykonywać ten zabieg? Dlaczego tak cenią go nasze klientki? Kiedy działa tak, jak chcemy, i daje wymarzone rezultaty?
LNE: Na wstępie naszej rozmowy przypomnijmy, na czym polega radiofrekwencja mikroigłowa.
Kinga Trojanowska, klinika FabSkin: To obecnie jeden z ulubionych i najczęstszych zabiegów wykonywanych w gabinetach medycyny estetycznej. Wykorzystuje dwa mechanizmy działania – fali radiowych i mikronakłuwania. Fale wywołują efekt termiczny w tkankach, nakłuwanie zaś ma na celu miejscowe uszkodzenie skóry jednorazowym kartridżem, wyposażonym w sterylne igły, by wywołać kontrolowany stan zapalny.
Połączenie fal radiowych i nakłuwania okazało się bardzo skutecznym działaniem prowadzącym do wręcz spektakularnych rezultatów.
Owszem, ponieważ rozgrzanie i zwężenie włókien kolagenowych w połączeniu z mikrouszkodzeniami daje niemal od razu widoczny efekt ujędrnienia skóry. A do tego wyraźne spłycenie zmarszczek, blizn i zwężenie porów.
Trzeba jednak odpowiednio dobrać parametry, aby zabieg był tak skuteczny.
W tym sedno, bo owe parametry decydują o rezultacie. Najważniejszy jest wybór igieł oraz głębokość ich penetracji. Głębokość ta waha się od 0,5 mm do 3,5 mm, a zależy ona od problemu, na jaki działamy, oraz obszaru zabiegowego. W RF mikroigłowej mamy trzy rodzaje igieł:
- nieizolowane, rozgrzewające tkankę na całej długości wkłucia, działające przebudowująco, idealnie sprawdzają się w terapii wszelkiego rodzaju blizn,
- półizolowane, wykorzystywane na ciało, rozgrzewające tkankę na zewnętrznym zakończeniu igły nawet do 72 stopni. Wpływają ujędrniająco,
- izolowane, tak jak w ww tekście.
Z którym problemem estetycznym radiofrekwencja mikroigłowa radzi sobie szczególnie dobrze?
Zabieg ten pokochały głównie osoby borykające się z uporczywymi bliznami potrądzikowymi. Najwięcej, bo aż 80--90% wszystkich blizn, stanowią zanikowe, będące charakterystycznymi wgłębieniami w skórze. Blizny zanikowe w trakcie procesów naprawczych nie wytworzyły wymaganej liczby włókien kolagenowych, przez co nie mogły ulec prawidłowemu zasklepieniu.
A RF mikroigłowa te naturalne procesy naprawcze indukuje.
Otóż to. Raz, że w trakcie tych procesów wytwarzany jest nowy kolagen, a dwa – działając termicznie, zabieg ten stymuluje obkurczanie tych włókien, które w skórze już są. To dlatego nawet po pierwszym zabiegu widać, że blizny są wyraźnie spłycone.
A czy stan cery osoby poddawanej zabiegowi ma wpływ na taki rezultat, czy tylko odpowiednio dobrane parametry?
Nawet najlepszy zabieg nie przyniesie oczekiwanego efektu, jeśli osoba korzystająca z niego nie będzie odpowiednio pielęgnować cery. Niezwykle istotne jest tu jej odpowiednie oczyszczanie.
Chcesz wiedzieć więcej?Zaprenumeruj lub wykup dostępONLINE
LNE kupisz również w Empiku i salonach prasowych
SPRAWDŹ