Natura kojarzy się z dzikością i nieładem. Choć ekosystemy działają w prawidłowy sposób, ludzkie oko nie jest w stanie odnaleźć w nich porządku i schematu, do jakich jest przyzwyczajone. Lubimy symetrie i idealne krawędzie, dlatego tak modną praktyką stało się rysowanie brwi.
Architektura i geometria wprowadzona do stylizacji miała poprawić naturę i wprowadzić harmonię w twarzach kobiet. Choć mogłoby się wydawać, że znajdując złoty podział, naukowcy odkryli receptę na harmonię, to są pewne przypadki, w których ta reguła nie ma zastosowania. Jak ma się to do łuków brwiowych i czym właściwie jest naturalna stylizacja brwi? Te dwa tematy postaram się przybliżyć w niniejszym artykule.
Brwi na pierwszym planie
Prawie każda publikacja dotycząca brwi rozpoczyna się od stwierdzenia, że brwi odgrywają ważną rolę w komunikacji społecznej. Pełnią wiele funkcji psychologicznych, ich brak doprowadza do obniżenia poczucia własnej wartości, a tym samym do pogorszenia stanu psychicznego. Mogłoby się przecież wydawać, że to taki wąski fragment twarzy, więc co istotnego może do niej wnosić?
Okazuje się, że brwi to najważniejszy element odpowiadający za rozpoznawalność twarzy! Odgrywają one istotną rolę w wyrażaniu emocji i służą nam do komunikacji. Odpowiednie modelowanie brwi i osadzenie ich w naturalnym, anatomicznym miejscu pozwala odmłodzić twarz, optycznie unieść zewnętrzny kącik oka lub po prostu powiększyć oczy.
Aby uzyskać odpowiedni odcień brwi, musimy wiedzieć, jaki jest ich kolor wyjściowy oraz jaką mieszanką będziemy je farbować.
Do tej pory brwi były często traktowane po macoszemu. Regulowane byle jak i zamalowywane byle czym pomiędzy zabiegami upiększającymi na twarz. W salonowych cennikach umieszczane na szarym końcu, za symboliczne kwoty. Nic w tym dziwnego, skoro w szkołach kosmetycznych poświęca się im tak mało uwagi!
Dopiero kiedy na rynku zagościły nowe produkty do koloryzacji brwi i pojawił się rysunek zapożyczony częściowo z makijażu permanentnego, brwi w końcu zaczęły mieć znaczenie. Zabiegi stylizacji (te schematyczne) stawały się coraz bardziej popularne. I choć zamalowana skóra w dniu zabiegu wydaje się wyglądać efektownie, to po zmyciu produktu ze skóry (który nie zawsze jest tak trwały, jak deklaruje producent) brwi nie są już takie idealne. Wiesz, jaki jest problem z nawet najlepiej dopracowanymi schematami? Nie pasują do każdej klientki, ponieważ każda z nas ma indywidualne rysy twarzy!
Chcesz dowiedzieć się więcej? Ekatarina Kozlova-Korzeniowska poprowadzi wykład podczas Kongresu i Targów kosmetycznych LNE online Naturalna stylizacja brwi. Sprawdź program
Chcesz wiedzieć więcej?Zaprenumeruj lub wykup dostępONLINE
LNE kupisz również w Empiku i salonach prasowych
SPRAWDŹ