Intymna młodość

Kobieta, która czuje się młodo, jest aktywna zawodowo i chce długo cieszyć się życiem, potrzebuje skutecznych zabiegów odmładzających, także strefy intymnej. Co ma jej do zaoferowania medycyna estetyczna w tym zakresie – przedstawi zespół specjalistek z Lanula Clinic na czele z Dorotą Niewęgłowską.

 

Postęp w zakresie medycyny i nauk pokrewnych pozwala nam coraz wolniej się starzeć i to zarówno wizualnie, jak i funkcjonalnie. Dotyczy to także stref intymnych, których struktura zmienia się nie tylko z wiekiem, lecz także pod wpływem wysiłku fizycznego, ciąży, porodu i fluktuacji hormonalnych. Aby utrzymać te okolice jak najdłużej w dobrej kondycji, warto zacząć od profilaktyki opierającej się na zasadach zdrowego trybu życia, do których należy:

  • rzucenie palenia, co pomoże zlikwidować przewlekły kaszel, który często jest jedną z wiodących przyczyn osłabienia mięśni dna miednicy (MDM) i pierwszych objawów kropelkowego popuszczania moczu w trakcie odksztuszania oraz osłabienia napięcia tkanek,
  • ograniczenie lub zmniejszenie częstości stosowania używek: kofeiny, alkoholu,
  • regularne ćwiczenia wzmacniające MDM,
  • zapobieganie otyłości i utrzymywanie prawidłowej masy ciała,
  • zwalczanie zaparć (prawidłowa dieta i rytm wypróżniania bez nadmiernego parcia),
  • unikanie wstrzymywania oddawania moczu,
  • odpowiednie nawodnienie,
  • prawidłowe podnoszenie ciężkich przedmiotów oraz minimalizacja ich podnoszenia, ciągnięcia, pchania,
  • unikanie zakażenia dróg moczowych,
  • regularna aktywność seksualna,
  • umiarkowana, regularna aktywność fizyczna.

 

Aktywność fizyczna 

Powinna być obecna w życiu każdego, lecz by przynosiła korzyści, musi być odpowiednia. Nadmierny wysiłek fizyczny, brak równowagi pomiędzy treningami a regeneracją, przeciążenia i niewłaściwy rodzaj ćwiczeń skutkują permanentnym zmęczeniem, osłabieniem i wzrostem częstotliwości urazów. U kobiet nadmierny wysiłek często ma negatywny wpływ na układ hormonalny i możliwości reprodukcyjne – zaburzenia miesiączkowania, występowanie cykli bezowulacyjnych, zmniejszenie libido, wzrost spoczynkowego napięcia mięśni dna miednicy, co może skutkować nietrzymaniem moczu, dyspareunią, bólami miednicy i kręgosłupa.

Fizjoterapia uroginekologiczna wzmacnia naturalne możliwości naszego ciała, więc to po nią sięgamy w pierwszej kolejności, jeśli chcemy zadbać o zdrowie pochwy i okolic intymnych. Opiera się ona na zastosowaniu wielu metod terapeutycznych dobranych indywidualnie do potrzeb – terapii manualnej, fizykoterapii, ćwiczeniach mięśni dna miednicy oraz treningach kształtujących prawidłową postawę ciała.

 

Terapia manualna

Ta specjalistyczna metoda diagnostyczna i lecznicza stosowana jest głównie w przypadku schorzeń układu ruchu, takich jak problemy ze stawami, kręgosłupem oraz mięśniami. Polega na ręcznych technikach oddziaływania na elementy kostne i tkanki miękkie (mięśnie, więzadła, powięź). Ma to na celu zmniejszenie bólu, zwiększenie zakresu ruchu w stawach, poprawę funkcji mięśni i ogólne przywrócenie sprawności fizycznej. 

Świetnie sprawdza się jako element leczenia funkcjonalnych problemów systemu dna miednicy. Terapia ta może obejmować manipulacje, mobilizację stawów, masaże, rozciąganie mięśni oraz techniki neuromobilizacyjne.

 

 

Różnice w efektach i bezpieczeństwie

Wszystkie zabiegi laserowe są sterylne, nie powstają po nich otwarte rany. Decydując się na nie, warto jednak pamiętać, że kwalifikację do ich wykonania powinien przeprowadzić lekarz ginekolog, który zna anatomię narządów rodnych kobiety. Ten sam specjalista powinien wykonać zabieg, dobierając dawkę promieniowania i parametry zabiegu. Zachowanie właściwej proporcji między waporyzacją a koagulacją tkanki jest kluczowe dla uzyskania efektu przebudowy, bez nasilonych efektów ubocznych. 

Niewłaściwe działanie laserem frakcyjnym powoduje nadmierne zwłóknienie czy waporyzację (odparowanie) śluzówki na całej jej grubości. W literaturze opisywane były przetoki między cewką moczową i pochwą czy między jelitem a pochwą, które powstały po nieumiejętnie wykonanych działaniach laserowych.

 

 

Fizykoterapia

Uzupełnieniem zabiegów manualnych, pomagających utrzymać lub poprawić wygląd i funkcjonowanie całego dna miednicy, są:

EMG + biofeedback, czyli zabieg polegający na wykonywaniu kontrolowanych skurczów mięśni dna miednicy. Skurcze te oraz ich siłę można oglądać na ekranie monitora, dzięki czemu trening jest bardziej efektywny, a świadomość pacjentek większa – ocenia się pracę mięśni, ich aktywność, rozluźnienie oraz męczliwość;

elektrostymulacja MDM, która polega na wywoływaniu skurczów poprzez impulsy elektryczne. Wzmacnia mięśnie, wpływa na regenerację, ukrwienie i unerwienie oraz umożliwia świadome napinanie mięśni dna miednicy;

terapia TECAR, wykorzystująca falę radiową wysokiej częstotliwości i prąd zmienny. Fala radiowa, poprzez wywołanie efektu oporu w tkankach, silnie je rozgrzewa, w konsekwencji czego następuje stymulacja w ich wnętrzu. Terapia TECAR jest bezbolesna, a zwiększa regenerację tkanek poprzez poprawę unaczynienia i stymulacji komórek do odnowy;

wibroterapia – polega na wykorzystaniu wibracji z odpowiedniego urządzenia (np. wibrator dopochwowy) do stymulacji mięśni dna miednicy i otaczających tkanek. Wibracje pozwalają poprawić stan mięśni i ich funkcjonowanie, a indywidualne korzystanie z wibratorów poprawia samoświadomość ciała.

 

 

Kontrowersje 

  • kulki gejszy – nie są dla wszystkich; nie w nieograniczonej liczbie, po konsultacji fizjoterapeutycznej do poprawy długości i siły skurczu mięśni, jako pomoc w terapii
  • perły księżniczki/chińskie ziołowe tampony – odradzam całkowicie, długość aplikacji sprzyja infekcjom, a skład produktu nie jest do końca jasny. Zdarzają się urazy pochwy po tych preparatach oraz niekontrolowane złuszczenie śluzówki. Nie ma dowodów na ich jakąkolwiek skuteczność.

 

 

Trening MDM

Aby móc dobrze wyćwiczyć mięśnie dna miednicy, najpierw trzeba je umieć u siebie prawidłowo zlokalizować. Wiele kobiet ma trudności z izolowanym skurczem, dlatego na początku terapii fizjoterapeuta uroginekologiczny, po dokładnym zbadaniu, pomaga w nauce świadomego napięcia i rozluźniania mięśni dna miednicy. Mięśnie rozciągają się od spojenia łonowego do odbytu. Otaczają końcowe odcinki układu wydalniczego, rozrodczego i pokarmowego. Do głównych funkcji mięśni dna miednicy należą: 

  • utrzymanie w odpowiednim położeniu narządów miednicy mniejszej: odbytu, pęcherza i cewki moczowej, pochwy i macicy, 
  • stabilizacja kręgosłupa i całego tułowia (wchodzą w skład mięśni CORE),
  • prawidłowe funkcjonowanie zwieraczy,
  • osiąganie satysfakcji seksualnej, 
  • poród siłami natury.

Regularne, indywidualnie dopasowane ćwiczenia mięśni dna miednicy, prócz poprawy funkcji mięśni, wpływają na poprawę wyglądu krocza, a także stymulują ciało do utrzymania prawidłowej postawy ciała.

 

 

Uzyskanie pełnego efektu po zabiegu laserowym, radiofrekwencji i HIFU wymaga czasu. Tkanki muszą się zagoić, co zwykle trwa około trzech miesięcy.

 

 

Regeneracja

W ramach farmakologicznego i zabiegowego działania rewitalizującego na tkanki wykorzystujemy wiele nowoczesnych metod małoinwazyjnych. Miejscowe preparaty hormonalne zawierające estriol albo prasteron działają antyatroficznie. Przed okresem menopauzy pochwa składa się z grubych warstw nabłonka, których rozwój promują estrogeny. Nabłonek wielowarstwowy pochwy ulega ścieńczeniu w wyniku zmian hormonalnych, powodując suchość, kruchość, skłonność do uszkodzeń, a także zanik, a niekiedy bolesność okolic intymnych i zwiększenie ich podatności na infekcje. 

Warto pamiętać, że metody regeneracyjne mogą być stosowane po wykluczeniu zmian przednowotworowych czy nowotworowych sromu. Niejednokrotnie konieczne jest szczegółowe badanie lekarskie z pobraniem wycinków do badania histopatologicznego (biopsja sromu/pochwy).
Miejscowe stosowanie lubrykantów (kwasów hialuronowych) w żelach bądź kremach, choć zmniejsza dyskomfort w trakcie współżycia, nie da stałych efektów terapeutycznych.

Istnieje wiele metod pozwalających na czasowe zmniejszenie objawów atrofii sromu i pochwy czy też zwiększenie napięcia tkanek pochwy, a są to:

  • radiofrekwencja (RF), 
  • iniekcje osoczem bogatopłytkowym, 
  • aplikacja tropokolagenu, 
  • zabiegi laserowe (wykorzystuje się trzy rodzaje laserów: czerwony, dwutlenkowo-węglowy i erbowo-yagowy),
    HIFU.

 

Typ lasera kontra problem

  1. Czerwony, wychodzący już z użytku, opiera się na działaniu termicznym, pozwala na zwiększenie ukrwienia tkanek, ograniczenie ich stanu zapalnego czy przyspieszenie gojenia ranek.
  2. CO2, stosowany głównie w chirurgii ginekologicznej przy zabiegach ablacyjnych (np. przy usuwaniu skutków infekcji wirusem HPV), ma zastosowanie w napięciu tkanek pochwy. Skupiona wiązka światła o długości fali 10 600 nm wnika w tkankę, energia jest pochłaniana przez wodę znajdującą się w skórze czy śluzówce, prowadząc do reakcji fototermicznej (woda podgrzewa się i natychmiast odparowuje, wydzielając ciepło, które uszkadza sąsiednie komórki). Powstają regularne ubytki (dziurki), co stymuluje regenerację i powstawanie włókien kolagenowych.
  3. Erbowo-yagowy – wykorzystuje wiązkę światła o długości fali 2940 nm, co ogranicza efekt zwęglenia tkanki przy maksymalizacji odparowania wody. Wnika płycej niż CO2. Jego działanie stymulujące kolagen opiera się również na wykorzystaniu mikrouszkodzeń tkanki. 

 

Działania kosmetologiczne

  1. RF – wykorzystuje efekt termiczny, wywoływany przez fale elektromagnetyczne o wysokiej częstotliwości. Termoliza zostaje tu uzyskana za pomocą szybkozmiennego prądu o wysokim napięciu.
    Zmiana energii powoduje wytwarzanie ciepła, a odpowiednie podgrzanie włókien kolagenowych prowadzi do ich obkurczenia oraz stymuluje fibroblasty do produkcji elastyny. Przy odpowiednio dobranych parametrach jedyne możliwe powikłania to przejściowy obrzęk czy zaczerwienienie.
  2. Zabieg HIFU – wykorzystuje skoncentrowaną wiązkę ultradżwięków, które mogą wnikać w tkankę na określoną głębokość. Omijają warstwę powierzchowną nabłonka, działając na głębokości 3-4,5 mm. Fala ultradźwiękowa wprowadza w wibrację wodę w tkance, podnosząc jej temperaturę (do 60-75 st. C), co prowadzi do koagulacji włókien kolagenowych (słupkowate uszkodzenia o długości 2,5 mm). Włókna kolagenowe ulegają obkurczeniu czy nawet zwłóknieniu, co przejściowo może ograniczyć objawy wysiłkowego nietrzymania moczu czy subiektywnie zwęzić pochwę.
    Przyjęło się stwierdzenie, że wyżej wymienione zabiegi są niebolesne, a ich powikłania znacznie ograniczone. Nie jest to jednak prawda. Poziom dyskomfortu zależy od miejsca działania wiązki. Im bliżej przedsionka pochwy, tym większe nasilenie odczucia ciepła czy skurczu tkanki. Uzyskanie pełnego efektu po zabiegu laserowym, radiofrekwencji i HIFU wymaga czasu. Tkanki muszą się zagoić, co zwykle trwa około trzech miesięcy.

 

 

Zabiegi chirurgiczne 

Te z zakresu ginekologii funkcjonalnej dobierane są indywidualnie do pacjentki po wnikliwym badaniu lekarskim. Przed kwalifikacją do operacji konieczne jest wykonanie badania ultrasonograficznego dna miednicy z określeniem uszkodzonych struktur. 

 

 

Preparaty w iniekcjach 

Osocze bogatopłytkowe (PRP), jako substancja pozyskiwana z krwi autologicznej (własnej krwi pacjentki), w której stężenie płytek krwi i płytkowych czynników wzrostu jest większe niż w osoczu fizjologicznym, działa:

  • stymulująco na proliferację komórek mezenchymalnych i wytwarzanie macierzy pozakomórkowej, 
  • wspierająco na produkcję fibroblastów, 
  • wzmacniająco na syntezę kolagenu i angiogenezę, 
  • regeneracyjnie i odbudowująco na tkanki, 
  • ograniczająco na stany zapalne okolic intymnych.

Tropokolagen typu I, podstawowy składnik kolagenu syntetyzowany przez fibroblasty, po iniekcji wbudowywany jest w strukturę biorusztowania tworzonego przez dojrzałe włókna kolagenowe. Zastosowanie tropokolagenu przesuwa równowagę pomiędzy biodegradacją a odtwarzaniem biorusztowania, co spowalnia procesy starzenia i promuje odzyskanie prawidłowej struktury skóry i tkanki podskórnej. 

Podstawowymi jego zaletami są:

  • regeneracja, 
  • poprawa ukrwienia, 
  • zwiększenie plastyczności i napięcia. 
  • Wnikając na głębokość do 2 cm od miejsca podania, wspiera funkcję nie tylko powierzchownych warstw nabłonka, lecz także powięzi oraz mięśni.

 

 

Seksualność kobiet to złożony temat, a na poprawę satysfakcji wpływa edukacja, sprawność hormonalna oraz terapia seksuologiczna i psychologiczna.

 

 

Plan działania

Nie ma jednego, jedynie słusznego schematu regeneracyjnego, plan powinien zależeć od wyniku badania lekarskiego, a dobór metody od:

  • zaawansowania zmian, 
  • zaangażowania pacjentki,
  • zasobów finansowych. 

Nie wyleczymy pacjentki z obniżenia narządu rodnego ani z wysiłkowego nietrzymania moczu powyższymi metodami. Kropka. To musimy sobie jasno powiedzieć. Możemy promować zachowania profilatyczne i dbać o jakość tkanki – edukacja to podstawa. Jak wygląda to w praktyce? Pokażemy na dwóch przypadkach.

 

 

Kolor też ważny

Osobną kwestią związaną z odbiorem estetycznym zewnętrznych narządów płciowych są zmiany hiperpimentacyjne, spowodowane nadmiernym nagromadzeniem melaniny. 

Mogą być skutkiem przebiegu niektórych chorób (wskazana konsultacja lekarska), przyjmowania leków albo drażnienia mechanicznego. Po wykluczeniu przyczyn chorobowych postępowanie może polegać na stosowaniu kwasów lub peelingów rozjaśniających (celem złuszczenia wierzchniej warstwy skóry).

 

 

Prawdy i mity

Po znacznej utracie wagi czy wskutek starzenia wargi sromowe mogą tracić jędrność. Możliwe jest wypełnienie ubytków tkankowych kwasem hialuronowym lub mlekowym (poliaktyd). Pamiętajmy, że wprowadzenie tych substancji w wargi sromowe może wiązać się z powikłaniami, zależnymi od użytego preparatu, które przed decyzją o zabiegu należy omówić z lekarzem. 

Iniekcje (osocze, tropokolagen, kwas hialuronowy i inne) w okolicę punktu G czy łechtaczki to modne i często wykonywane obecnie zabiegi, poprawiające satysfakcję seksualną u około 30 proc. pacjentek. Statystykę powodzenia powinniśmy rzetelnie przedstawić pacjentce. Pamiętajmy, że seksualność kobiet to złożony temat, a na poprawę satysfakcji wpływa edukacja, sprawność hormonalna oraz terapia seksuologiczna i psychologiczna.

 

Jak dbać o pochwę i miednicę?

Po pierwsze, profilaktyka, po drugie – fizjoterapia, po trzecie – regeneracja, a na końcu chirurgia.

Idealna ścieżka dotycząca zdrowej pochwy i miednicy obejmuje badanie lekarskie, które ma pokazać, wyjaśnić (czy też wykluczyć) niektóre choroby, fizjoterapię, która ma nauczyć, jak wykorzystywać naturalne możliwości organizmu, farmakologię i małoinwazyjne metody terapeutyczne – jako dodatkowe wsparcie tkanek. Operacje ginekologiczne wykorzystujemy przy uszkodzeniu struktur więzadłowych i powięzi (a to już temat na oddzielny artykuł). 

 

 

CASE STUDY NR 1

Przypadek: 45-letnia, aktywna (regularnie uprawiająca sport) kobieta.

Objawy: nietrzymanie moczu, wzmożone napięcie mięśni dna miednicy (typowe dla biegaczek i crossfitowczyń), suchość pochwy, nieprawidłowe zachowania toaletowe (mikcje na zapas, nieprawidłowa pozycja w trakcie oddawania moczu). 

Diagnoza: objawy suchości pochwy wynikały z początków zaburzeń owulacji związanych z okresem okołomenopauzalnym oraz z zaburzeń hormonalnych związanych z nadmierną aktywnością fizyczną i małą ilością tkanki tłuszczowej. 

Działanie: wsparcie hormonalne okresu okołomenopauzalnego, estriol dopochwowo, przywrócenie funkcjonalności mięśni dna miednicy metodami fizjoterapeutycznymi: rozluźnienie dźwigaczy odbytu i symetrializacja ich napięcia; ewentualnie wsparcie terapii iniekcjami osocza bogatopłytkowego czy tropokolagenem. 

 

CASE STUDY NR 2

Przypadek: kobieta po trzech porodach. 

Wywiad: uczucie luźnej pochwy, uczucie ciała obcego w pochwie po aktywnym dniu, dyskomfort przy współżyciu, mikcja na raty, poczucie niepełnego opróżnienia pęcherza z towarzyszącym nietrzymaniem moczu przy kaszlu, kichaniu, śmianiu się.

Diagnoza: badanie statyki narządu rodnego, obniżenie przedniej ściany pochwy i cystocoele w stopniu minimum II. 

Działanie: zniwelowanie atrofii dostępnymi metodami, pessar dopochwowy, wmocnienie mięśni dna miednicy fizjoterapią: napinanie ich przy działaniu tłoczni brzusznej. Nie stosujemy laserów ani HIFU. To nic takiej pacjentce nie da! Można rozważyć RF i tropokolagen regeneracyjnie, ale nie leczniczo. Przy braku satysfakcji z postępowania zachowawczego – operacja.

 

To tylko fragment
Chcesz wiedzieć więcej?
Zaprenumeruj lub wykup dostępONLINE

LNE kupisz również w Empiku i salonach prasowych
SPRAWDŹ