Chcę oglądać twoje nogi

Przez dużą część roku nogi są „obszarem zapomnianym”. Do czasu kiedy klientki zakładają letnie sukienki. Pielęgnacja i zabiegi na łydki, kolana oraz uda dają profesjonalistom szerokie pole do popisu.

 

O nogach myślimy często w kontekście wyglądu pokrywającej je skóry, jednak warto uświadomić sobie, że kończyny dolne to też (albo przede wszystkim) kości, mięśnie, stawy, ścięgna, tkanka tłuszczowa, układ naczyniowy czy nerwowy. Na wygląd i kondycję naszych nóg ma więc wpływ bardzo duża liczba czynników, które należy wziąć pod uwagę, pracując nad ich wyglądem.

Kiedy wpisujemy w wyszukiwarkę internetową hasło „zabiegi na nogi”, najwięcej wyników dotyczy epilacji laserowej (dopiero potem jest modelowanie). To popularna procedura – usuwanie niechcianych włosków – ale choć jest częstą motywacją klientek do pojawienia się w gabinecie, bardziej uciążliwe są dla nich inne problemy w obrębie nóg. Jakie? Zaraz sprawdzimy.

 

Jędrność zalicza spadki

Grubość i odporność skóry uzależnione są od obszaru ciała. Jej wygląd – struktura, napięcie i nawilżenie – zmienia się wraz z wiekiem na skutek działania czynników zewnętrznych (wpływ środowiska) i wewnętrznych – zmian hormonalnych, diety, modyfikacji w budowie białek strukturalnych i spadku wytwarzania kluczowych substancji (kwas hialuronowy, glikozaminoglikany, kolagen).

Co ciekawe, liczba receptorów estrogenowych jest u kobiet największa na twarzy i w okolicach narządów płciowych, ale też – na kończynach dolnych! To właśnie w okresie okołomenopauzalnym i podczas menopauzy (między 45. a 50. rokiem życia):

  • dochodzi do największego spadku jakościowego w obrębie skóry,
  • zmniejszenie produkcji kolagenu sprawia, że w ciągu kilku lat po przekwitaniu jej grubość może spaść nawet o 30 proc., 
  • spowalniają podziały komórkowe, 
  • naskórek staje się cieńszy, 
  • zanika tkanka podskórna, 
  • skóra na nogach jest coraz mniej elastyczna i robi się sucha, ma nierównomierny koloryt i powierzchnię,
  • pojawiają się zmarszczki i wiotkość (np. nad kolanami i po wewnętrznej stronie ud), 
  • ściany naczyń krwionośnych stają się kruche (a mikrokrążenie to przecież „życie skóry”),
  • spada drastycznie poziom nawilżenia, a wzrasta przeznaskórkowa ucieczka wody. 

Poza czynnikami hormonalnymi (i innymi endogennymi) na wygląd nóg wpływają też: 

  • nieprawidłowa pielęgnacja (a w tym przypadku często jej brak), 
  • stresujący tryb życia, 
  • promieniowanie UV, 
  • i niewłaściwe odżywianie. 

Regularna pielęgnacja domowa, pobudzanie krążenia, np. poprzez szczotkowanie na sucho, zdrowa dawka ruchu to baza, do której niezbędne jest dodanie zabiegów na ciało – masaży, owijania (body wrappingu) czy ujędrniających technologii (np. HIFU). 

 

cossmeo.pl

 

Po żyle do kłębka

O problemach naczyniowych pisaliśmy w LNE bardzo szeroko już dwa numery temu (LNE 146, Warsztat Eksperta, „Naczynia połączone”). Warto jednak przypomnieć podstawy. Niewydolność żylna jest stanem, w którym na skutek wrodzonych lub nabytych patologii krew w naczyniach cofa się, napiera na ich ściany, powodując ich rozszerzenie i uszkodzenie, czego efektem jest niewydolność zastawek żylnych i samych żył. Żylaki, pajączki czy zmiany zabarwienia skóry to tylko niektóre konsekwencje tych zaburzeń. Groźniejsze to m.in. zakrzepica.

To tylko fragment
Chcesz wiedzieć więcej?
Zaprenumeruj lub wykup dostępONLINE

LNE kupisz również w Empiku i salonach prasowych
SPRAWDŹ