Jak zadbać o dojrzałą skórę w gabinecie kosmetycznym i wybrać produkty do pielęgnacji domowej?
Naturalne wzmocnienie
Anna Grela
Czas menopauzy to dla kobiet trudny moment, zmiany hormonalne, które zachodzą w tym okresie, mają konsekwencje dla funkcjonowania całego organizmu. Dlatego w pielęgnacji potrzebne jest wtedy szerokie, holistyczne podejście.
Kobiety w tym czasie najczęściej skarżą się na spadek nawilżenia i jędrności skóry, dlatego warto im polecić kremy zawierające organiczny beta-glukan z owsa, który jest rozpuszczalnym w wodzie polisacharydem. Badania nad tym składnikiem wykazują, że nawilża silniej niż kwas hialuronowy i wpływa korzystnie na syntezę kolagenu. Skórze dojrzałej przywraca komfort nawilżenia, wygładza drobne zmarszczki i poprawia jej gęstość. Dodatkowo działa łagodząco, niwelując nadwrażliwość.
Suchość skóry spowodowana słabnącą aktywnością gruczołów łojowych powoduje osłabnięcie naturalnego płaszcza wodno-lipidowego, co prowadzi do odwodnienia skóry na całym ciele. Dlatego pożądanymi składnikami kosmetycznym są naturalne, nierafinowane oleje, które są źródłem kwasów tłuszczowych – regenerują suchą skórę, łagodzą podrażnienia, wzmacniają ochronną warstwę hydrolipidową. Na szczególną uwagę zasługują oleje: z rokitnika, baobabu, jojoba, awokado, a także olej konopny.
Spowalniający metabolizm i słabnąca jędrność skóry to znak, że nadszedł odpowiedni moment, aby regularnie zacząć szczotkować ciało na sucho. Wpływa to na pobudzenie metabolizmu, poprawę krążenia (również limfatycznego), odżywienie oraz dotlenienie tkanek. W naturalny sposób skóra pobudzana jest do oczyszczania i wydalania toksyn. Dodatkowo szczotkowanie stymuluje produkcję kolagenu oraz włókien elastyny, co znakomicie wpływa na spowolnienie starzenia się skóry. Dzięki codziennej praktyce skóra na ciele staje się świetlista i jędrna.
Na poprawę samopoczucia, uderzenia gorąca, spowolniony metabolizm oraz inne uciążliwe skutki zmian hormonalnych polecam swoim klientkom herbatkę z karczocha oraz mieszankę ziół, minerałów i witamin – wyciąg z nasion kozieradki i korzenia dzięgla chińskiego, magnez, witaminy B3 i B6, kwas foliowy.
Zabiegi w gabinecie kosmetycznym
Beata Wątorowska
Obniżony poziom estrogenów uruchamia szereg mechanizmów skutkujących starzeniem się skóry. Działanie estrogenów na skórę jest wielokierunkowe – odpowiadają one m.in. za: syntezę kolagenu i elastyny, prawidłowy przebieg podziałów komórkowych, jędrność i elastyczność skóry, odnowę i regenerację naskórka, odpowiednie odżywienie i nawilżenie skóry oraz ochronę przed przedwczesnym starzeniem.
W okresie menopauzy poziom estrogenów spada nawet o 75%, łatwo więc sobie wyobrazić jak zmniejszenie ilości tych hormonów przekłada się na kondycję skóry. To najczęściej właśnie my – kosmetyczki, pierwsze dostrzegamy „na skórze”, spadek ilości tych hormonów w organizmie.
Pierwszym tego objawem jest utrata jędrności i elastyczności skóry. Osłabieniu ulegają wszystkie jej struktury. Twarz traci wyraźny owal, policzki zaczynają opadać. Skóra staje się cienka i mniej odporna na uszkodzenia, a naczynia krwionośne mają większą skłonność do pękania. To właśnie dlatego osłabiona wahaniami hormonów skóra wymaga kompleksowego wsparcia.
Pierwszymi zabiegami, które polecam klientkom w tym okresie życia, są kuracje stymulujące skórę. Stosuję w swojej praktyce różne metody stymulacji:
- chemiczną: wszelkiego rodzaju peelingi chemiczne (Yellow Peel, PRX-T33, Retinol C Infusion, Cosmelan, itp.);
- fizyczną, np.: nieablacyjny laser frakcyjny, radiofrekwencję mikroigłową (połączenie diametrii z mikronakłuciem);
- terapię fotodynamiczną, polegającą na zastosowaniu substancji fotouczulającej wraz ze źródłem światła (czerwone lub niebieskie LED).
Ostatnio wprowadzoną terapią, która radzi sobie doskonale z wiotczejącą skórą jest technologia HIFU, czyli skoncentrowana fala ultradźwiękowa o wysokiej częstotliwości, która dzięki silnemu zogniskowaniu pozwala indukować powstanie drobnych punktów koagulacji na wybranych głębokościach, dając efekt liftingu. Minusem tego zabiegu jest to, że na finalne rezultaty kuracji trzeba poczekać dłuższy czas (nawet pół roku).
W okresie menopauzy (na każdym jej etapie) doskonale z problemami starzenia się skóry radzą sobie zabiegi mezoterapii igłowej, dzięki którym dostarczamy do skóry różnego rodzaju substancje odżywcze: witaminy, aminokwasy, peptydy biomimetyczne czy kwas hialuronowy.
Zabiegiem, który w swojej praktyce stosuję już od wielu lat jest mikronakłuwanie (1; 1,5 czy 2 mm). Zabieg ten bezproblemowo regeneruje skórę, a z mojego doświadczenia wynika, że najlepsze efekty uzyskujemy, gdy wykonujemy go w serii 3–6 zabiegów co tydzień.
Wszystkie zabiegi stymulujące skórę są zabiegami bardzo istotnymi dla wzmocnienia i ujędrnienia skóry kobiet w okresie menopauzalnym. Należy jednak pamiętać również o zabiegach pielęgnacyjnych, które wzmacniają barierę ochronną skóry i nawilżają ją. Od wielu lat jednym z moich ulubionych zabiegów, które wykonujemy paniom w okresie menopauzy, jest kuracja Intraceuticals.
Trzeba mieć świadomość, że do każdego klienta należy podejść indywidualnie, planując odpowiedni program dostosowany do potrzeb jego skóry.
Chcesz wiedzieć więcej?Zaprenumeruj lub wykup dostępONLINE
LNE kupisz również w Empiku i salonach prasowych
SPRAWDŹ