Czynniki psychiczne mają nie tylko duży wpływ na powstawanie chorób, wpływają też w istotny sposób na stan naszej skóry. I chociaż mechanizmy działania stresu na skórę nie są w 100% wyjaśnione, to naukowcy wciąż pracują nad tym zagadnieniem.
Już w dawnych czasach zauważono, że czynniki psychiczne są istotną przyczyną powstawania chorób. Wykorzystując tę wiedzę, w trakcie zabiegów uzdrawiających wspomagano się rytuałami magicznymi lub religijnymi. Obecnie również ma to miejsce, a rola tego typu środków w leczeniu jest jego istotnym czynnikiem. Medycyna psychosomatyczna od ponad 50 lat jest już uznaną dziedziną nauki. Bada związek czynników psychicznych i medycznych mogących mieć wpływ na powstawanie chorób i zachowanie zdrowia.
Termin „choroba psychosomatyczna” oznacza taką chorobę ciała (somatyczną), w której zasadniczą przyczyną powstania i przebiegu są czynniki psychiczne. Pierwszy raz tego terminu użył niemiecki psychiatra Heinroth na początku XIX wieku.
Najważniejszą rolę w powstaniu zaburzeń psychosomatycznych odgrywają czynniki emocjonalne. Zmieniają one funkcje układu immunologicznego i hormonalnego. Długotrwałe, niekontrolowane utrzymywanie się emocji zaburza prawidłowe funkcje organizmu i powoduje powstanie zmian chorobowych.
Bodźce psychiczne i środowiskowe zmieniają aktywność mózgu, wywołując stany emocjonalne, które pobudzają ośrodki autonomicznego układu nerwowego, podwzgórze i układ hormonalny. Powoduje to zmiany funkcjonowania całego organizmu.
Emocje a zdrowie
Procesy emocjonalne są regulowane przez ośrodki znajdujące się na różnych poziomach układu nerwowego, choć zasadniczy ośrodek emocji znajduje się w układzie limbicznym. Ośrodki te działają antagonistycznie: jedne z nich działają pobudzająco, a inne hamująco.
Początkowo zaburzenia związane ze stanami emocjonalnymi mają charakter czynnościowy i mijają samoistnie. Gdy zaburzenia utrzymują się dłużej lub uporczywie się powtarzają, to brak ich kompensacji powoduje powstanie objawów i zaburzeń rozwijających się w chorobę psychosomatyczną. Samo pobudzenie i czynniki emocjonalne nie są czymś bezwzględnie złym. Są pożytecznym mechanizmem adaptacji organizmu do stresu, jednak długotrwałe, nieskompensowane narażenie na stres powoduje zaburzenia czynności fizjologicznych i może być przyczyną chorób psychosomatycznych.
Istnieje kilka teorii tłumaczących powstawanie zaburzeń psychosomatycznych. Pierwsza mówi, że długotrwały, przewlekły stres ma wpływ na osłabienie niektórych narządów. Druga, że stresy o różnej intensywności mogą prowadzić do rozwoju wyraźnie określonych chorób, np. neurologicznych, krążenia, układu oddechowego. Trzecia natomiast, że do wystąpienia choroby konieczne jest połączenie osobniczej predyspozycji do zaburzeń z przewlekłym stresem, a znaczną rolę odgrywają też czynniki społeczne.
Przyczyna i skutek
Często chorzy nie widzą związku pomiędzy wystąpieniem objawów chorobowych, np. zaburzeń ze strony przewodu pokarmowego, a narażeniem na długotrwały lub silny stres. Często nawet nie zdają sobie sprawy, że funkcjonują w warunkach takiego stresu. Zaburzenia mogą wystąpić również z opóźnieniem, dopiero po ustąpieniu czynnika stresogennego. Szkodliwy może być nie tylko stres. Zaburzenia czynności organizmu mogą również być wywołane przez długotrwałe, tłumione emocje (agresja, lęk) czy konflikty. Odmienne czynniki mogą wyzwalać różne choroby psychosomatyczne.
Choroba czy zaburzenie?
Należy odróżnić choroby psychosomatyczne od objawów zaburzeń psychicznych. W przypadku chorób psychosomatycznych występowanie objawów znajduje obiektywne potwierdzenie. W zaburzeniach psychosomatycznych choruje ciało, co daje rzeczywiste objawy. Poza tym pacjent często nie zauważa związku pomiędzy emocjami, stresem a chorobą ciała. Natomiast gdy odczuwane objawy są spowodowane zaburzeniami psychicznymi, a nie czynności organizmu, mamy do czynienia z różnymi zaburzeniami nerwicowymi, np. hipochondrią, a nie chorobami psychosomatycznymi. Ciało w istocie nie choruje, jest zdrowe, ale pacjent odczuwa np. różnego rodzaju niepokojące go dolegliwości.
Zaburzenia psychosomatyczne mogą dotyczyć właściwie całego organizmu: układu krążenia, układu oddechowego, pokarmowego, moczowego, mięśniowego, immunologicznego, hormonalnego, skóry. W praktyce przekłada się to na zaburzenia ciśnienia krwi, rytmu serca, zmiany spastyczne w oddychaniu, zaparcia bądź biegunki, częstomocz, bóle głowy i szyi, tiki, jąkanie, spadek odporności organizmu, zaburzenia miesiączkowania i czynności tarczycy, wrażliwość skóry, nadpotliwość i wiele innych zaburzeń.
W 1950 r. amerykański lekarz i psychoanalityk F. G. Alexander sporządził listę najczęstszych chorób psychosomatycznych nazwaną „chicagowską siódemką”. Obejmuje ona: chorobę wrzodową żołądka (obecnie wiemy, że raczej dwunastnicy), nadciśnienie tętnicze, astmę oskrzelową, reumatoidalne zapalenie stawów, choroby zapalne jelita grubego, nadczynność tarczycy oraz atopowe zapalenie skóry.
Liczba chorób o istotnym podłożu psychogennym jest jednak znacznie większa: zaburzenia snu, migrenowe bóle głowy, otyłość, ale też zaburzenia apetytu, choroba niedokrwienna serca, uzależnienia, mimowolne tiki, choroby autoimmunologiczne, np. układowy toczeń rumieniowaty.
Chcesz wiedzieć więcej?Zaprenumeruj lub wykup dostępONLINE
LNE kupisz również w Empiku i salonach prasowych
SPRAWDŹ