Przed nami czas, gdy skóra narażona jest na wiele czynników powodujących uszkodzenie jej struktury. Wysoka temperatura, klimatyzacja, kąpiele w wodzie morskiej i chlorowanej, intensywne promieniowanie słoneczne zaburzają funkcjonowanie naturalnego płaszcza hydrolipidowego.
LNE: Jakich zabiegów skóra wymaga szczególnie latem i dlaczego?
Anna Sojka: Porządkując je według rodzajów, do zabiegów, które stają się o tej porze roku niezbędne, zaliczamy:
- przeciwzapalne (np. na bazie mieszanek antyoksydantów),
- nawilżające (np. na bazie NMF, oligoelementów, składników płaszcza hydro-lipidowego, ceramidów),
- poprawiające cyrkulację krwi i limfy (endermomasaż, limfoterapia),
- minimalizujące skutki ekspozycji na UV – mezoterapia kombinowana z nieusieciowanym kwasem hialuronowym, kofaktorami,
- antyoksydantami (typu: kwas alfa--liponowy, putrescyna, glutation), witaminami regulującymi pracę mitochondriów),
- pobudzające w sposób mało agresywny (czyli np. oparte na działaniu peptydów).
Z jakimi problemami zgłaszają się klientki?
Przede wszystkim z uczuciem ściągnięcia, szorstkości i podrażnienia skóry. Często objawom tym towarzyszy szczypanie oraz rumień. Wiele pań poszukuje także zabiegów, dzięki którym mogłyby nie nakładać makijażu, chcą mieć najbardziej obecnie poszukiwany efekt glow. Idealny byłby zabieg, który przy okazji wymodeluje ciało i poprawi gęstość skóry (śmiech).
Jakie zabiegi są najbardziej „chodliwe” latem i dlaczego?
Zdecydowanie te na bazie witaminy C oraz mieszanek z nią i dodatkiem kwasu alfa-liponowego. Mogę trochę zaryzykować i nazwać te zabiegi vitamin-booster. Regularne wysycanie skóry antyoksydantami wyraźnie redukuje powstawanie przebarwień skórnych. Klientki uwielbiają też zabiegi:
- infuzji tlenowej,
- z zakresu białej kosmetyki o właściwościach nawilżających,
- na bazie enzymów
- oraz kondycjonujące skórę ciała.
Czy takie „prowadzenie” skóry latem pozwala na podtrzymywanie efektów wcześniej rozpoczętych terapii leczniczych – np. tych na bazie retinolu, terapii laserowych, mikroigłowych?
Tak, to szalenie istotne, bo regeneracja całej skóry to proces długi i odbywa się tylko w określonym środowisku. Jeżeli doprowadzimy do tego, że skóra straci rezerwuar wilgoci, albo pozwolimy na nałożenie stanu zapalnego na stan zapalny – poniesiemy zabiegowe fiasko.
Których zabiegów nie musimy przerywać w serii ze względu na okres letni?
Radiofrekwencji igłowej, mezoterapii oraz procedur z wykorzystaniem peelingów chemicznych – o ile poinstruujemy klienta o odpowiedniej pielęgnacji pozabiegowej.
Przykład peelingów chemicznych jest tu kluczowy, bo cały czas pokutuje pogląd, że tych właśnie nie wolno wykonywać latem. Wszystko jednak da się dostosować do okoliczności i te zabiegi wykonywane są na całym świecie, co oznacza, że w różnych szerokościach geograficznych.
Które składniki aktywne są teraz na topie i dlaczego?
Najlepsze rezultaty w okresie letnim przynoszą:
- antyoksydanty, tj. witamina E, kwas ferulowy, witamina C, resweratrol, kwas alfa-liponowy i glutation, ponieważ pomagają zabezpieczyć skórę przede wszystkim przed fotostarzeniem i przebarwieniami. Ta grupa składników obecna jest zarówno w zabiegach inwazyjnych (mezoterapia), jak i nieinwazyjnych.
- kwas hialuronowy i trehaloza, które pozwalają intensywnie nawilżyć oraz zatrzymać wodę w naskórku,
- ceramidy, gdyż wzmacniają „cement międzykomórkowy”, zabezpieczając skórę przed nadmierną utratą wody. Jeżeli więc układamy plany zabiegowe, staramy się najpierw zabezpieczyć skórę przed skutkami promieniowania UV i powstaniem stanu zapalnego, a potem „zacementować” naskórek zabiegami nawilżająco-uszczelniającymi.
Część preparatów do mezoterapii ma nawet rekomendację do stosowania przed okresem dużego nasłonecznienia ze względu na zawarte w nich składniki fotoprotekcyjne (np. putrescynę).
A co z zastosowaniem w pielęgnacji probiotyków i prebiotyków?
Są doskonałe, tym bardziej że tylko prawidłowy mikrobiom pozwala zachować zdrowie skóry, szczególnie podczas wakacyjnych podróży i częstych spotkań z odmienną florą bakteryjną wody.
Oprócz wyżej wymienionych składników aktywnych należy wspomnieć o jednym z najlepszych przeciwstarzeniowych kosmetyków na świecie – kremie przeciwsłonecznym. Każdy kosmetolog powinien zalecać stosowanie filtrów zarówno chemicznych, jak i fizycznych oraz instruować każdego klienta w zakresie prawidłowej ich aplikacji.
W okresie największego nasłonecznienia odradzamy wykonywanie agresywnych zabiegów złuszczających z kwasami, wysoko stężonym retinolem oraz bezwzględnie laseroterapii i IPL.
Które zabiegi wykonywane latem w procedurach łączonych są świetne, co po nich uzyskujecie?
Uwielbiamy terapie łączone, ponieważ to właśnie dzięki nim osiągamy najlepsze rezultaty zarówno na skórze twarzy, jak i ciała. Doskonałe efekty terapeutyczne uzyskujemy poprzez łączenie nieinwazyjnych procedur pielęgnacyjnych, np. infuzji tlenowej, terapii zimnem, całorocznych peelingów chemicznych, z zabiegami kosmetologii estetycznej, tj. mezoterapią igłową, mikroigłową i radiofrekwencją frakcyjną.
Jaki jest wasz ulubiony zestaw na lato?
Endermologia, fala uderzeniowa i presoterapia, zastosowane podczas jednej wizyty. W ten sposób dbamy zarówno o strukturę skóry, jak i wygląd zewnętrzny, czyli mamy najlepsze efekty modelowania i wyszczuplania.
Co jeszcze łączycie w zestawy combo?
- Aplikację mieszanki kwasowej na bazie kwasów mlekowego, ferulowego, azelainowego, laktobionowego – przed nałożeniem maści znieczulającej wykonujemy zabieg radiofrekwencji mikroigłowej, po którym aplikujemy np. laktoferynę czy też ampułkę nawilżającą na bazie kwasu hialuronowego lub specjalistyczne serum z liposomalną witaminą C – pod okluzję.
- Możemy też każdy zabieg z zakresu kosmetyki białej poprzedzić drenażem limfatycznym, czyli tzw. endermomasażem.
- Łącząc różne terapie, trzeba znać przebieg jałowego stanu zapalnego i umiejętnie w niego ingerować!
Część osób będzie wymagała boostera w postaci wampirzego liftingu, np. po przeprowadzeniu frakcyjnej radiofrekwencji mikroigłowej, a część wzbogacenia kuracji antyoksydantami, które zadbają o prawidłowy przebieg reakcji zapalnej. Trzeba być uważnym, dobrze rozumieć przebieg reakcji biochemicznych, a także wykazywać się jednak pewną wstrzemięźliwością – bo lepiej mniej a bezpieczniej niż za dużo i….
Czego nie rekomendujecie latem?
W okresie największego nasłonecznienia odradzamy wykonywanie agresywnych zabiegów złuszczających z kwasami, wysoko stężonym retinolem oraz bezwzględnie laseroterapii i IPL. Są to zabiegi z wysokim ryzykiem powikłań pod wpływem promieniowania ultrafioletowego. Jednak dzięki polecanym przez nas w okresie letnim procedurom wczesną jesienią możemy szybko powrócić do intensywniejszych terapii bez potrzeby mocnej regeneracji skóry.
To na koniec jeszcze krótko o pielęgnacji domowej na lato.
Przede wszystkim bez indywidualnej konsultacji nie wypuszczam żadnej klientki po zabiegu.
Ogólnie rzecz ujmując, ograniczamy stosowanie niektórych preparatów z kwasami – glikolowym, salicylowym, pirogronowym oraz z retinolem. Podkreślam słowo „ograniczamy”, ponieważ świadomy, odpowiedzialny klient, stosujący systematyczną – co określoną dla danego preparatu liczbę godzin – i wysoką fotoprotekcję nie musi zupełnie odstawiać wymienionych wyżej preparatów.
Rozmawiała Agnieszka Gomolińska
Chcesz wiedzieć więcej?Zaprenumeruj lub wykup dostępONLINE
LNE kupisz również w Empiku i salonach prasowych
SPRAWDŹ