Czy dobrze dobrane preparaty poprawią nasze samopoczucie? Opóźnią procesy starzenia się? Wzmocnią efekty zabiegów? Odpowiedź brzmi TAK, lecz trzeba robić to świadomie.
Czy da się aktualnie zaspokoić wszystkie potrzeby organizmu dietą, tak jak natura to zaplanowała? Wszyscy już wiemy, że zawartość składników mineralnych w żywności wyraźnie się zmniejszyła. Przyczyną tego stanu jest masowa produkcja żywności, niezrównoważone rolnictwo, ubogi mikrobiom gleby, zanieczyszczenie środowiska i przetwórstwo jedzenia.
Braki odpowiednich składników odżywczych widać w problemach skórnych, kłopotach z włosami, ciągłym zmęczeniu, częstych infekcjach. Nasz typowo zachodni styl życia, stres, palenie papierosów, nadmiar cukrów w diecie powoduje, że brak nam mikroskładników w optymalnych ilościach.
Suplementacja wydaje się niezbędna do zachowania zdrowia i dostarczenia organizmowi wszystkich puzzli budulcowych.
Podstawą do określenia tego, co i w jakich ilościach powinniśmy uzupełniać, są wyniki badań, ich normy funkcjonalne (pisaliśmy o tym w poprzednim numerze LNE – przyp. red.), ale także objawy i nasze samopoczucie. Nie ma dawki i kompozycji mikro- i makroelementów dobrej dla wszystkich.
Jelita
Wchłanianie jest transportem produktów trawienia przez komórki jelitowe do naczyń włosowatych i limfatycznych. Kluczowe w tym procesie są jelita i żołądek.
Nawet najlepszej jakości dieta i suplementacja nie są w stanie odpowiednio wyrównać niedoborów, jeśli najpierw nie zadbamy o układ pokarmowy.
Ogromne znaczenie ma tu prawidłowy mikrobiom, uszczelnienie błony śluzowej i ograniczenie stanów zapalnych śluzówki. Nieprawidłowo funkcjonujące jelita dają objawy w postaci:
- wzdęć,
- uczucia przelewania,
- gazów,
- wrażenia pełności,
- skurczów i bólów brzucha.
Żołądek i jego pH
Żołądek prawidłowo wykonuje swoją pracę w bardzo kwaśnym środowisku – właściwe mu pH wynosi ok. 1-2,5. Jego niedokwaszenie może skutkować uporczywymi dolegliwościami, jak zgaga i refluks, a także niedoborami witamin i składników mineralnych.
Jeżeli żołądek ma natomiast za wysokie pH >3, białka nie są odpowiednio trawione. Nierozłożone proteiny gniją i zalegają w jelitach, doprowadzając do dysbiozy mikrobioty jelitowej, przerostu patogenów oraz uszkodzeń śródbłonka.
Część niestrawionych aminokwasów, przedostając się do krwiobiegu, destabilizuje układ odpornościowy, który widzi je jako obce białka i rozpoczyna reakcję, w konsekwencji doprowadzając do alergii, nadwrażliwości i nietolerancji pokarmowych oraz chorób autoimmunologicznych.
Biodostępność
Można ją określić jako stopień, w którym substancje odżywcze są przyswajane przez organizm. Warto zwrócić uwagę na formę chemiczną substancji czynnej w suplemencie. Nie wszystkie formy są podobnie skuteczne. Dla przykładu najlepiej przyswajalną formą magnezu jest diglicynian (chelat) magnezu lub jego sole organiczne: cytrynian, jabłczan i mleczan.
Gorzej wchłaniają się sole nieorganiczne (węglan, chlorek magnezu), a najgorzej tlenek magnezu.
Chcesz wiedzieć więcej?Zaprenumeruj lub wykup dostępONLINE
LNE kupisz również w Empiku i salonach prasowych
SPRAWDŹ