Gabinet to nie apteka

Świadomość klientek wzrasta i coraz częściej wolą one zapłacić za zabieg więcej i dostać dobry produkt – dający komfort, bezpieczeństwo i dobre efekty. Czy to jednak oznacza, że walka na ceny znika z branży beauty? Niestety możliwe, że nie tak szybko ją pożegnamy. 

 

Podstawą przynoszącą dobre efekty finansowe jest tworzenie procedur i receptur zabiegowych, jednak w sposób rozsądny, bo salon urody to nie apteka. O tworzeniu budżetów, wyliczaniu kosztów i tworzeniu procedur rozmawiamy z Anną Tafelską, ekspertką z zakresu marketingu, sprzedaży i zarządzania przychodami w branży beauty.

 

To tylko fragment
Chcesz wiedzieć więcej?
Zaprenumeruj lub wykup dostępONLINE

LNE kupisz również w Empiku i salonach prasowych
SPRAWDŹ