Każda ma własną historię. Żaden inny ślad na ciele nie wywołuje u klienta tylu wspomnień, także wielu traumatycznych przeżyć. Odpowiedzialność podczas terapii blizn musi zatem w sposób dalece zaawansowany uwzględniać ten psychologiczny aspekt.
Ostatnio pojawiło się wiele nowych metod terapii blizn po operacji i urazie. Te ograniczające się wyłącznie do poprawy jej wyglądu są jak dotknięcie czubka góry lodowej. A do dyspozycji mamy głębokie techniki uwalniania zrostów, przywracania ruchomości tkanki i funkcjonalności układu krążenia, limfatycznego i nerwowego.
Z fizjologicznego punktu widzenia blizna jest prawidłową odpowiedzią skóry na zaistniałe w tym obszarze uszkodzenie i samoistne uzupełnianie ubytku w tkance. Na ten naturalny proces mogą mieć jednak wpływ różnego rodzaju czynniki, które zakłócają ten proces, a są to:
- zaburzenie gojenia,
- predyspozycje genetyczne,
- poziom stresu,
- schorzenia współistniejące,
- przyjmowane leki,
- nawyki żywieniowe itp.
W wyniku tego blizny nieestetycznie wyglądają oraz mogą wystąpić powikłania zdrowotne, takie jak warstwowe zrosty powłok ciała, uwięźnięcia nerwów w tkance bliznowatej oraz ograniczenia ruchomości stawowej i mobilności tkanek miękkich. Rzutuje to w znacznym stopniu na komfort codziennego życia (dolegliwości bólowe, zaburzenie czucia, ograniczenie w poruszaniu się itd.).
Bardzo często zapominamy, że organizm to jedna całość. Blizny zlokalizowane na podbrzuszu mogą powodować problemy narządów wewnętrznych (np. częstomocz) czy ograniczać zakres narządów ruchu, np. kolana, a blizny w okolicy stawu barkowego – wywoływać silne bóle głowy.
Z danych wynika, że prawie 95 proc. pacjentów po wykonanej laparotomii ma zrosty jelit, przewlekły ból brzucha oraz miednicy, a ponad 70 proc. kobiet po zabiegu cięcia cesarskiego lub innych operacji ginekologicznych ma problem z endometriozą, zaburzeniami hormonalnymi oraz moczowo-płciowymi.
Wśród zmian patologicznych najczęściej wymienia się:
- blizny ściągające, gdy nowo powstała tkanka łączna mająca tendencje do znaczącego kurczenia się, a niekiedy wymaga operacyjnego rozdzielenia,
- przykurcze, często występujące w wyniku oparzeń krzyżujących fałdy skórne lub stawy, ograniczające ruchomość i wywołujące głębokie dysfunkcje,
- blizny hipertroficzne, z przerostem tkanki w obrębie rany ponad powierzchnię skóry,
- atroficzne, tzw. blizny zanikowe, z zapadniętą strukturą, przypominające mały dołek leżący poniżej otaczającej go skóry,
- keloidy, czyli bliznowce, charakteryzujące się występowaniem zgrubiałej skóry wykraczającej poza granice pierwotnego uszkodzenia,
- blizny wrzecionowate, występujące w przypadku stopniowo rozszerzającej się blizny pooperacyjnej, płaskie i miękkie, ich odmianą są rozstępy powstałe bez naruszenia ciągłości naskórka.
Geneza blizn
Podczas przeprowadzanych zabiegów jest duże prawdopodobieństwo uruchomienia pamięci tkankowej, która może wywołać silną odpowiedź somatoemocjonalną. Specjaliści wyróżniają dwa typy reakcji:
- zatrzymującą (wstrzymywanie oddechu, przełykanie śliny, napięcie mięśni),
- uwalniającą (płacz, westchnienia, dreszcze, drżenie mięśni).
Osoba przeprowadzająca terapię powinna być przygotowana na możliwość wystąpienia tego typu objawów i z największą uwagą obserwować klienta podczas zabiegu, dostrzegając nawet najmniejsze werbalne i niewerbalne sygnały, aby w razie potrzeby zasugerować dodatkowe konsultacje ze specjalistami pracującymi z różnymi technikami uwalniania emocji.
Chcesz wiedzieć więcej?Zaprenumeruj lub wykup dostępONLINE
LNE kupisz również w Empiku i salonach prasowych
SPRAWDŹ