Nawet gładka, pozbawiona grudek, zmarszczek czy przebarwień skóra, może spędzać sen z powiek, a to za sprawą nieestetycznych i kłopotliwych naczynek. Zbyt płytko osadzone i nadmiernie rozszerzone kwalifikują ją jako skórę naczyniową.
Praca kosmetologa to nieustanna troska o dobrostan podopiecznych. Ważne jest świadome korzystanie z dobrodziejstw natury, których niestety w dobie przetworzonej żywności coraz bardziej brakuje. Uzupełnienie diety eubiotykami, czyli w pełni naturalnymi produktami przyswajalnymi przez organizm, przynosi znakomite efekty terapeutyczne i to nie tylko w odniesieniu do cery naczyniowej, ale również przyjmowanie ich znajduje uzasadnienie w wielu innych defektach urody.
Płynące krwiste rzeczki
Początkowo drobne „pajączki” nie budzą niepokoju. Z czasem jednak przestają być tylko defektem kosmetycznym, lecz rodzą problemy natury medycznej. Zwłaszcza gdy pod wpływem czynników endo- i egzogennych przekształcają się we wstydliwe rumieńce, a potem w teleangiektazje.
W świetle publikacji naukowych skóra naczyniowa to taka, na której czasowo lub na stałe można zaobserwować zmiany o charakterze rumieniowym – z widoczną siecią naczyń krwionośnych. Wymaga ona uważnej pielęgnacji, gdyż towarzyszą jej:
- nadmierna reaktywność,
- pieczenie,
- ściągnięcie,
- obrzęk.
Teleangiektazje, w kosmetycznym żargonie zwane płynącymi krwistymi rzeczkami, to trwale rozszerzone naczynia włosowate splotu podbrodawkowego, przeświecające przez naskórek. Dzielimy je na pierwotne i wtórne.
Pierwotne (samoistne). Związane są z cechami wrodzonymi dotyczącymi samej skóry bądź narządów wewnętrznych. Na ogół pojawiają się podczas ciąży i w dojrzałym wieku.
Wtórne. To wynik działania czynników zewnętrznych – wiatru, zbyt dużego napromieniowania światłem (UVA, UVB, HEV, IR), wahania temperatury, rentgenoterapii, chemioterapii, niewłaściwej pielęgnacji delikatnej cery (agresywne peelingi ziarniste, mocno stężone kwasy AHA, BHA), stresu i nadmiernej emocjonalności.
Gra naczyń
Skóra naczyniowa wspomaga śledzenie somatycznych reakcji powstających pod wpływem czynników emocjonalnych. Silne emocje modelują napięcie ścian naczyń oraz sterują metabolicznymi i zapalnymi procesami zachodzącymi w ich obrębie.
Chcesz wiedzieć więcej?Zaprenumeruj lub wykup dostępONLINE
LNE kupisz również w Empiku i salonach prasowych
SPRAWDŹ