Efekt szklanej tafli

Czym jest efekt glass skin, który z impetem wszedł do kosmetycznej nomenklatury? Czy gładka i lśniąca skóra to kwestia koreańskiej pielęgnacji, czy można podkręcić ten efekt zabiegami hi-tech? Sprawdzamy!.

Efekt szklanej tafli brzmi intrygująco, ale na czym tak naprawdę polega? To gładka, silnie nawilżona, świetlista, wręcz błyszcząca cera, która odbija światło niczym lustro. Ten trend przyszedł do branży prosto z Azji, a konkretnie z Korei Południowej, która od kilku sezonów wyznacza pielęgnacyjne trendy, a azjatyckie metody zabiegowe i pielęgnacyjne inspirują zarówno twórców marek, jak i osoby pracujące w gabinetach kosmetologicznych. Co więc możemy zaproponować klientce, która przychodzi z życzeniem, by cieszyć się efektem glass skin? 

Warunek podstawowy

Mogłoby się wydawać, że wystarczy kilka produktów pielęgnacyjnych oferowanych przez modne na TikToku marki, by cieszyć się lśniącą skórą. Eksperci pielęgnacji wiedzą jednak, że u podstaw tego efektu leży zdrowa, zadbana i wypielęgnowana cera oraz wsparcie jej od wewnątrz. Niektóre klientki mogą oczywiście cieszyć się naturalnie promienną cerą, ale zwykle dotyczy to niewielkiego procenta osób i zwykle tych poniżej 30. roku życia. Kiedy więc geny nie są sprzymierzeńcem, trzeba sięgnąć po dodatkowe możliwości, czyli pielęgnację i zabiegi profesjonalne. A ponadto wyjaśnić klientkom, że bez odpowiedniego nawodnienia, właściwej ilości snu i diety pełnej antyoksydantów trudno będzie im osiągnąć upragniony efekt glass skin. 

Zabiegowe ABC

Osobom, które oczekują efektu gładkiej i świetlistej cery, możemy – w zależności od stanu, rodzaju i potrzeb ich skóry – zaproponować kilka różnych rozwiązań. 

• Hydrodermabrazja to nieinwazyjny zabieg na twarz obejmujący oczyszczanie, złuszczanie i nawilżanie skóry. Procedura dostarcza bogatych w antyoksydanty składników aktywnych, można wykorzystać w niej także różnego rodzaju boostery, ukierunkowane na konkretne problemy skóry. Zabieg poprawia teksturę skóry, zmniejsza widoczność porów i dodaje blasku. Można wykonać go na zmianę np. z infuzją tlenową.

• Peelingi chemiczne usuwają zewnętrzną warstwę martwych komórek naskórka, odsłaniając gładszą i bardziej promienną skórę. Sprawdzą się tu różne kwasy, takie jak glikolowy, mlekowy i ferulowy – wszystko zależy od rodzaju cery. Lubianym przez profesjonalistów połączeniem zabiegowym jest kwas ferulowy z witaminą C – ten duet zapewnia efekt glow. 

• Terapie manualne są niezastąpione w planie zabiegowym dla uzyskania efektu glass skin. Dobry masaż twarzy (np. kobido, liftingujący czy drenujący) poprawia ukrwienie, a co za tym idzie – odżywienie i dotlenienie tkanek. Pomaga zmniejszyć widoczność zmarszczek i poprawia napięcie mięśni, a użyty podczas masażu preparat dodatkowo poprawia kondycję cery. 

• Mikroprądy stymulują mięśnie twarzy, poprawiając krążenie i zwiększając produkcję elastyny i kolagenu. Ta technologia delikatnie unosi naturalny owal twarzy, wygładza skórę, a jednocześnie nadaje jej zdrowy blask.

• Radiofrekwencja mikroigłowa stymuluje produkcję kolagenu i elastyny, dzięki czemu zapewnia odnowę i promienny wygląd skóry. Dodatkowo ujędrnia, wyrównuje teksturę skóry i pomaga pozbyć się przebarwień. 

•  IPL to zabieg idealny w planie zabiegowym, którego celem jest przywrócenie cerze blasku. Likwiduje nierównomierną pigmentację i uszkodzenia posłoneczne, zmniejsza zaczerwienienia i stymuluje produkcję kolagenu. Poprawia koloryt i teksturę skóry, dodając jej naturalnej promienności. 

• Laser tulowy jest technologią, która cieszy się coraz większą popularnością w gabinetach, i słusznie. Dzięki dobraniu odpowiednich parametrów zabiegowych możemy za pomocą tego sprzętu uzyskać na skórze efekt delikatnego odmłodzenia i świetlistej, pełnej blasku cery. A to tylko jedna z możliwości zabiegowych, jaką daje ten rodzaj lasera.

Składniki kosmetyków

Jaką pielęgnację domową polecić klientkom, które chcą mieć skórę lśniącą niczym tafla? Taka rutyna pielęgnacyjna powinna koncentrować się na nawilżaniu, delikatnej eksfoliacji (tzw. mikroeksfoliacji), rozjaśnianiu i odżywianiu skóry. Jeśli sięgniemy do koreańskich inspiracji, takie plany pielęgnacji domowej mogą być dość rozbudowane, a znajdziemy w nich:

• preparaty do podwójnego oczyszczania skóry,
• toniki i esencje,
• serum i olejki,
• kremy nawilżające,
• filtry ochronne,
• maski w płacie.
  
  

Jakie składniki powinny znaleźć się w recepturach kosmetycznych zapewniających efekt glass skin? Najpopularniejsze substancje to m.in. kwas hialuronowy, gliceryna roślinna, niacynamid, witamina C, kwas ferulowy, fermenty roślinne, probiotyki, ceramidy, wysokiej jakości naturalne oleje roślinne, ekstrakty z grzybów, żeń-szenia, zielonej herbaty, wąkroty azjatyckiej, kurkumy, śluz ślimaka oraz antyoksydanty. 

Wydaje się, że wielowarstwowe stosowanie różnych produktów do pielęgnacji skóry, bogatych w humektanty, ceramidy oraz odpowiednie rodzaje kwasów (AHA i BHA) i antyoksydantów, jest kluczowe dla uzyskania świetlistego blasku, który jest dziś tak pożądany przez klientki. 

Czy zawsze można lśnić?

Najprościej jest uzyskać efekt glass skin przy cerze w stanie równowagi – zdrowej, nawilżonej i gładkiej. Wiele osób zastanawia się, czy taki wygląd sprawdzi się u osób ze skórą tłustą i mieszaną, a także czy wieloetapowa pielęgnacja to dobre rozwiązanie dla „wrażliwców”.

Sprawdźmy:

•  skóra wrażliwa: najlepiej sięgnąć po produkty z delikatnymi, kojącymi i łagodzącymi składnikami. Im mniej etapów, za to przemyślanych, tym lepiej;

•  cera tłusta i mieszana: niewłaściwe nakładanie produktów nawilżających może sprawić, że cera będzie wyglądała nieatrakcyjnie – jakby była przetłuszczona. Lepiej ograniczyć liczbę nakładanych warstw i zainwestować w zabiegi poprawiające kondycję skóry; 

•  skóra z trądzikiem: w takim wypadku można sięgnąć po formuły rozpuszczalne w wodzie i bogate w składniki przeciwtrądzikowe (np. kwas salicylowy, który pomaga w walce z trądzikiem, zapewniając jednocześnie efekt złuszczający). Kluczowa jest tu współpraca z kosmetologiem i mądre podejście do beauty planu oraz wyjaśnienie klientce realnych możliwości. 

W wersji instant

Nie u każdej klientki uda się za pomocą zabiegów i pielęgnacji domowej uzyskać efekt szkliście lśniącej skóry. Co wtedy? Można polecić rozwiązania, które zapewnią taki rezultat, ale w sposób nietrwały. Coraz więcej produktów do makijażu zawiera aktywne składniki pielęgnujące skórę i jednocześnie koloryzujące czy rozświetlające, które pozwalają dodać cerze blasku. W podkładach warto szukać substancji takich jak kwas hialuronowy czy optycznie wygładzająca krzemionka. Kluczowe jest też odpowiednie dobranie kosmetyku do makijażu – pod względem konsystencji, rodzaju i odcienia. Można sięgnąć też po produkt zawierający silnie rozdrobnione (mikronizowane) drobinki, które na skórze stworzą iluzję lśniącej tafli. Taki błyskawiczny efekt może być odpowiedzią na potrzeby osób, u których trudno jest uzyskać podobne rezultaty pielęgnacją i zabiegami. Albo u tych, które dodatkowo chcą podkręcić blask cery.

Zdrowa skóra lśni

Ważnym etapem jest edukacja klientek w zakresie wprowadzania zdrowych nawyków. Wrogami lśniącej cery są: dym tytoniowy, brak snu, niedostateczne nawodnienie czy brak ruchu. W ramach diety dodającej cerze blasku warto zalecić klientkom produkty bogate w antyoksydanty – zielone warzywa, świeże owoce, a także zdrowe tłuszcze i wysokiej jakości nabiał. Skóra, której brakuje składników odżywczych, witamin i minerałów, nie będzie lśniła zdrowiem i młodzieńczym blaskiem. Dodatkowo będzie bardziej podatna na fotouszkodzenia i proces starzenia się.   

Opracowała Agnieszka Wróblewska