Sposób odżywiania i styl życia mają bezpośredni wpływ na rozwój i przebieg chorób tkanki łącznej. Odpowiednia dieta może zmniejszyć objawy, opóźnić proces chorobowy, złagodzić dolegliwości bólowe i poprawić komfort życia.
Jadłospis w chorobach tkanki łącznej musi być przede wszystkim przeciwzapalny i zapewniać odpowiednią podaż antyoksydantów oraz wielonienasyconych kwasów tłuszczowych z rodziny omega-3. Założenia te spełnia dieta śródziemnomorska, uważana za najzdrowszą na świecie. Pierwotnie jej model miał służyć profilaktyce chorób sercowo-naczyniowych, jednak późniejsze badania wykazały jej pozytywny wpływ na zapobieganie i rozwój wielu chorób cywilizacyjnych. Ma ona udowodnione klinicznie działanie w zespole metabolicznym, nowotworach przewodu pokarmowego, w chorobach autoimmunologicznych, neurodegeneracyjnych, alergicznych oraz w depresji. Dobrze zbadany jest również jej pozytywny wpływ na wydłużenie tzw. przewidywanej długości życia.
Każdy to wie, ale...
Dieta śródziemnomorska to menu oparte o niskoprzetworzone produkty z wysoką zawartością składników biologicznie czynnych, które realnie zwiększają siły obronne organizmu. Zapewnia wysoką podaż antyoksydantów, redukujących wolne rodniki oraz ilość wytwarzanych cytokin prozapalnych odpowiedzialnych za postęp chorób tkanki łącznej. Opiera się na produktach nieprzetworzonych lub niskoprzetworzonych.
Jej podstawę stanowią warzywa i owoce, pełnoziarniste zboża, fermentowane produkty mleczne, chude mięso, ryby, orzechy i oliwa, pewne ilości jaj oraz czerwonego mięsa.
Zalecenia uwzględniają 2–4 jajka tygodniowo (więcej w przypadku rezygnacji z mięsa) i maksymalnie 1–2 porcje czerwonego mięsa. Produkty pochodzenia zwierzęcego występują w tym jadłospisie zawsze w połączeniu z roślinnymi.
Model diety śródziemnomorskiej eliminuje czynniki prozapalne poprzez ograniczenie spożycia nasyconych kwasów tłuszczowych zawartych w produktach zwierzęcych. Wyklucza składniki o wysokim indeksie glikemicznym, bogate w cukier, sól i tłuszcze trans, fast-foody, słodycze i wyroby cukiernicze. Sprawdza się przy chorobach tkanki łącznej, bo jej główną zaletą jest ogromny potencjał antyoksydacyjny związany z dużym spożyciem warzyw, owoców i produktów z pełnego ziarna i ryb, ograniczenie czerwonego mięsa, a także zwiększenie udziału białka pochodzenia roślinnego.
Wdrożenie zasad diety śródziemnomorskiej ma pozytywny wpływ na profilaktykę i leczenie chorób tkanki łącznej, jednak dietoterapia powinna być zawsze konsultowana z dietetykiem klinicznym oraz lekarzem prowadzącym i dostosowana do stanu zdrowia, sposobu leczenia, środków farmakologicznych oraz występujących niedoborów.
Liczne badania wykazały silny potencjał przeciwzapalny kwasów tłuszczowych z rodziny omega-3 u osób z podwyższonym poziomem cytokin prozapalnych oraz osób z jednostkami chorobowymi tkanki łącznej.
Kwasy tłuszczowe
Ogromną rolę w menu osób dotkniętych schorzeniami tkanki łacznej odgrywają wielonienasycone kwasy tłuszczowe (WNKT), zwłaszcza omega-3 i 6. Nie są syntetyzowane przez ludzki organizm i muszą być dostarczane z pożywieniem, szczególnie linolowy (LA) i arachidonowy (ARA), których źródłem są głównie oleje roślinne – rzepakowy, słonecznikowy, sojowy i oliwa z oliwek.
Kompleksowe działanie
Leczenie chorób tkanki łącznej powinno być leczeniem skojarzonym i obejmować:
- farmakoterapię (niesteroidowe leki przeciwzapalne – NLPZ, leki przeciwbólowe, sterydy)
- fizjoterapię (fizykoterapia, kinezyterapia, masaż leczniczy)
- aktywność fizyczną dostosowaną do stanu zdrowia
- dietoterapię, która musi dostarczać odpowiednie ilości substancji odżywczych, niezbędnych do budowy oraz regeneracji struktur stawowych, a także zmniejszać ogólnoustrojowy stan zapalny, który związany jest z ryzykiem rozwoju późniejszych powikłań, takich jak udar, zawał lub zmiany miażdżycowe.
W diecie osób borykających się ze schorzeniami tkanki łącznej nie może zabraknąć alfa-linolenowego (ALA), eikozapentaenowego (EPA) i dokozaheksaenowego (DHA). Bezpośrednim źródłem EPA i DHA są tłuste ryby morskie, algi i glony morskie, natomiast kwasu ALA – orzechy włoskie, olej lniany, siemię lniane i nasiona chia.
Liczne badania wykazały silny potencjał przeciwzapalny kwasów tłuszczowych z rodziny omega-3 u osób z podwyższonym poziomem cytokin prozapalnych oraz osób z jednostkami chorobowymi tkanki łącznej. Uważa się, że kwasy EPA i DHA zmniejszają ból i nasilenie stanu zapalnego w przebiegu reumatoidalnego zapalenia stawów na drodze hamowania produkcji prostaglandyny (PGE2) i leukotrienu B4 (LTB4), a także cytokin zapalnych, takich jak IL-1, IL-6 i TNF-, co wpływa na zmniejszenie autoagresji systemu immunologicznego. Wyniki wskazują, że odpowiednia podaż kwasów EPA i DHA może wiązać się ze zmniejszeniem sztywności porannej, bólu stawów oraz potrzeby stosowania NLPZ i leków przeciwzapalnych.
Ryby lub suplementy
Zgodnie z rekomendacjami Instytutu Żywności i Żywienia należy dostarczyć organzmowi minimum 250 mg EPA i DHA na dobę. Ilość ta może zostać pokryta przez spożycie około 100-gramowej porcji tłustej ryby morskiej dwa razy w tygodniu, najlepiej łososia, śledzia, makreli lub pstrąga. Dobre są również szprotki i sardynki, które nie kumulują dużej ilości zanieczyszczeń, a z uwagi na możliwość zjadania ich z ośćmi są cennym źródłem wapnia. Warunkiem prozdrowotnego wpływu ryb jest kupowanie ich ze sprawdzonych źródeł i omijanie gatunków z końca łańcucha pokarmowego (np. tuńczyka) oraz połowów z zanieczyszczonego Bałtyku, który nie spełnia żadnych dopuszczalnych norm. Ogólne spożycie ryb i owoców morza, a więc podaż kwasów EPA i DHA w naszym kraju jest drastycznie niskie, dlatego w przypadku braku dostępu do ryb dobrej jakości warto rozważyć suplementację olejem rybim lub z alg.
Antyoksydanty
Podstawą diety w chorobach tkanki łącznej są warzywa i owoce, charakteryzujące się niską wartością energetyczną, przy równocześnie wysokiej gęstości odżywczej. Zalecenia dla zdrowia mówią o ilości co najmniej 400 g/dobę, przy czym najoptymalniej dążyć do spożycia około 800 g w ciągu dnia. Taka podaż wyraźnie poprawia jakość menu, wspiera pracę układu immunologicznego i hamuje działanie wolnych rodników dzięki wysokiej zawartości związków przeciwutleniających, takich jak fitosterole, karotenoidy, tokoferole, glukozynolany oraz flawonoidy. Do najlepiej poznanych antyoksydantów należą:
- witaminy A, C, E, selen (obecne w orzechach brazylijskich, rybach i owocach morza, drobiu, jajach i zbożach),
- cynk (pestki, nasiona, orzechy, sezam, kurze jaja),
- witamina C, bo wpływa na aktywność limfocytów T i B, które są odpowiedzialne za komórkową odpowiedź odpornościową, i jest kluczowa w procesie syntezy kolagenu, który warunkuje stan chrząstki stawowej i tkanki łącznej – jej bogatym źródłem jest dzika róża, czarna porzeczka, truskawki, kiwi, natka pietruszki, papryka, brukselka i brokuły,
- karotenoidy, prekursorzy witaminy A, zawierają zeaksantyny oraz kryptoksantyny, które usuwają wolne rodniki nasilające powstawanie stanów zapalnych w obrębie tkanki łącznej, opóźniają proces starzenia się stawów, a także zapobiegają zwyrodnieniu,
- kwercetyna, zawarta w cebuli oraz allicyna obecna w czosnku wykazują działanie przeciwzapalne i bakteriobójcze, ograniczają również wytwarzanie powstających podczas stanu zapalnego tkanki łącznej prostaglandyn i leukotrienów,
- oliwa z oliwek jako cenne źródło naturalnej witaminy E, prowitaminy A, polifenoli oraz jednonienasyconych kwasów tłuszczowych,
- zioła i przyprawy o wysokim potencjale antyoksydacyjnym, m.in.: cynamon, oregano, kurkuma, kminek, bazylia, imbir, pieprz czarny, rozmaryn, tymianek, majeranek, chili, papryka, czosnek i kardamon.
Witamina życia
W wielu chorobach tkanki łącznej u pacjentów stwierdzane są niedobory witaminy D. Nie tylko reguluje ona gospodarkę wapniowo-fosforanową i odpowiada za prawidłową strukturę kośćca, ale również wykazuje działanie między innymi na układ immunologiczny, gdzie hamuje procesy zapalne. Wpływa na proliferację, różnicowanie i apoptozę komórek oraz regulację bariery jelitowej.
Niskie stężenie witaminy D w surowicy ma związek z występowaniem osłabienia siły mięśniowej, bólu kości i stawów, a także z zaburzeniami równowagi. W niektórych badaniach łączy się niedobór witaminy D z wystąpieniem chorób alergicznych i autoimmunologicznych. Jedną z chorób reumatycznych, w patogenezie której sugeruje się jej udział, jest toczeń układowy, ale wyniki są niejednoznaczne i wymagają dalszych badań. Pacjenci z chorobami tkanki łącznej powinni dbać o odpowiednią podaż witaminy D i zapobiegać jej niedoborom w celu usprawnienia działania układu immunologicznego.
Za optymalne stężenie witaminy D (25(OH)D) uznaje się wartości od 30 do 50 ng/ml (75–125 nmol/L). Jej nadmiar może być toksyczny, dlatego istotne jest dopasowanie dawki do aktualnego stężenia w osoczu. W okresie jesienno-zimowym w Polsce dorośli i młodzież powinni przyjmować 800–2000 UI witaminy D dziennie. W przypadku osób otyłych (BMI >30) rekomenduje się dawki rzędu 1600–4000 UI/dobę. Całoroczna suplementacja zalecana jest w przypadku niewystarczającej ekspozycji na słońce w okresie letnim.
Proporcje składników w diecie dla osób ze schorzeniami tkanki łącznej
Farmakoterapia
Większość specyfików stosowanych w terapii wykazuje działania uboczne. Najczęściej zmiany w przewodzie pokarmowym są wynikiem stosowania niesteroidowych leków przeciwzapalnych (NLPZ), które powodują wzrost przepuszczalności błony śluzowej jelita cienkiego. Prowadzi to do stanów zapalnych naczyń, mikrokrwawień z wtórną niedokrwistością oraz nadmierną utratą białka z hipoalbuminemią. Istotna w tym przypadku jest odpowiednia dieta z podażą żelaza, kwasu foliowego oraz witamin C, B6 i B1.
Z kolei terapia glikokortykosteroidami wywiera negatywny wpływ na układ kostny, zwiększając ryzyko osteoporozy i w konsekwencji złamań kości, dlatego odpowiednia podaż produktów będących źródłem wapnia i witaminy D jest kluczowa w tej grupie pacjentów.
Innym przykładem może być wykorzystywany w terapii reumatoidalnego zapalenia stawów (RZS) i zapalenia skórno-mięśniowego metotreksat, który jest antagonistą kwasu foliowego, co wiąże się z koniecznością podaży odpowiedniej ilości folacyny w diecie.
Innym problemem są leki, które mogą blokować aktywność enzymów rozkładających potencjalnie problematyczne składniki pożywienia.
Przykładowo chlorochina stosowana w RZS drastycznie obniża aktywność diaminooksydazy (DAO), która odpowiada za degradację amin biogennych, takich jak histamina. W efekcie może dochodzić do nietolerancji histaminy, co objawia się m.in. nudnościami, wymiotami, bólami głowy, pokrzywką, kołataniem serca i kaszlem. W tym przypadku sposób żywienia pacjenta powinien być zgodny z zaleceniami diety niskohistaminowej.
Pacjenci z chorobami tkanki łącznej powinni dbać o odpowiednią podaż witaminy D i zapobiegać jej niedoborom w celu usprawnienia działania układu immunologicznego.
Waga i ruch
Istotne jest dbanie o prawidłową masę ciała i jej normalizację w przypadku nadwagi i otyłości. Nadmiar tkanki tłuszczowej wydziela cytokiny prozapalne, które nasilają ogólnoustrojowy stan zapalny. Nadwaga i otyłość zwiększają również ryzyko zapalenia stawów, głównie kolanowego i biodrowego.
Kluczowa jest aktywność fizyczna, która wpływa na poprawę ukrwienia i odżywienia tkanek. Powinna być umiarkowana i dostosowana do stanu zdrowia, aby nie obciążać zmienionych chorobowo tkanek. Regularne ćwiczenia są podstawą utrzymania prawidłowej sprawności ruchowej.
W okresie zaostrzenia choroby zalecany jest odpoczynek w połączeniu z rehabilitacją, aby nie dopuścić do przykurczy mięśni i deformacji stawów. Kluczowe są ćwiczenia mające na celu poprawę siły mięśniowej. Większość chorych powinna starać się brać udział w codziennych czynnościach oraz dodatkowo wykonywać ćwiczenia izotoniczne i aerobowe.
Oprócz aktywności fizycznej istotne jest życie w zgodzie z rytmem dobowym oraz odpowiednia ilość snu i odpoczynku. Zaleca się rezygnację z alkoholu, który w połączeniu z lekami może wywołać poważne uszkodzenia przewodu pokarmowego. Zaś palenie papierosów jest skorelowane z ostrzejszym przebiegiem chorób tkanki łącznej. Wykazano, że osoby które zaprzestały palenia po postawieniu diagnozy, cechowały się niższymi wskaźnikami stanu zapalnego od osób palących.
Gluten i laktoza
Wbrew obiegowym mitom te składniki nie wywołują stanów zapalnych w organizmie. Co więcej, dieta bezglutenowa cechuje się wyższym indeksem glikemicznym i jest niedoborowa w witaminy grupy B. Wiele gotowych produktów bezglutenowych zawiera większą ilość tłuszczu, cukru i soli niż żywność tradycyjna. Ich spożywanie może przyczyniać się do wzrostu masy ciała, rozwoju miażdżycy i nadciśnienia, a w konsekwencji do chorób sercowo-naczyniowych. Nie ma dowodów, które potwierdzałyby zasadność stosowania diety bezglutenowej w chorobach tkanki łącznej. Wyjątkiem są osoby ze współistniejącą celiakią. W pozostałych przypadkach takie działanie jest bezcelowe i może utrudniać zbilansowanie diety. Eliminacja laktozy i nabiału również jest kwestią indywidualną i zawsze powinna być poprzedzona wykonaniem testów diagnostycznych. Nabiał jest dobrym źródłem białka, świetnym źródłem wielu składników mineralnych, w tym wapnia, którego niedobór jest często diagnozowany ze względu na stosowane leki.
Wykluczenie poszczególnych produktów z diety należy rozważać z uwzględnieniem zarówno korzyści, jak i zagrożeń, które taka eliminacja za sobą pociąga, i zawsze powinno być rozpatrywane indywidualnie.
Chcesz wiedzieć więcej?Zaprenumeruj lub wykup dostępONLINE
LNE kupisz również w Empiku i salonach prasowych
SPRAWDŹ